E-BOOK: Emigrantki - Janice Y.K. Lee
Nie przesadzę, jeśli napiszę, że właśnie przeczytałam jedną z najpiękniejszych książek dla kobiet w całym moim życiu. Niesamowita historia, niesamowite bohaterki. Szkoda tylko, że to co dobre, tak szybko się kończy.
Emigrantki to poruszająca literatura kobieca na najwyższym poziomie. Nie czekajcie zbyt długo z decyzją, tylko skorzystajcie z promocji na ebooka w księgarni vitrualo.pl
Mercy ukończyła dobre studia i wyemigrowała z Ameryki w poszukiwaniu pracy. Chociaż bardzo się stara, nie jest w stanie się ustatkować. Nieustannie i bezskutecznie szuka pomysłu na siebie. Margaret przyjechała do Hongkongu za mężem. Spełnia się w roli matki trójki dzieci. Wiedzie ustabilizowane, pozornie szczęśliwe życie. Do czasu niefortunnego wyjazdu na rodzinne wakacje. Ta wyprawa zmienia absolutnie wszystko... Hilary może pozwolić sobie na wiele. Cudowny dom, służące, najlepsze ubrania... Jest jednak coś, czego nie może kupić, a co bardzo chciałaby mieć - dziecko. Nieprzerwane starania, brak rezultatów i ciągła frustracja powoli niszczą jej małżeństwo.
Trzy zupełnie różne kobiety. Trzy Amerykanki, które los sprowadził do Hongkongu. Ich historie łączą się w jedną za sprawą pewnej tragedii...
Trzy zupełnie różne kobiety. Trzy Amerykanki, które los sprowadził do Hongkongu. Ich historie łączą się w jedną za sprawą pewnej tragedii...
Coraz rzadziej trafiam na książki, w których narracja prowadzona jest trzecioosobowo. Przyznam szczerze, że na początku Emigrantek ciężko było mi się do niej przyzwyczaić. Miałam też obawy, czy spojrzenie na życie kobiet z boku (a nie ich własnymi oczami), pozwoli mi wczuć się w emocje które im towarzyszą. Bardzo szybko okazało się, że nie ma się czym przejmować. Przez książkę się płynie, a trzecioosobowa narracja przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Muszę tu wspomnieć o Dorocie Malinie, tłumaczce, której należy się ogromne uznanie za przepiękny przekład. Jestem zakochana w każdym słowie. Nigdy bym nie pomyślała, że zafascynuje mnie opis tak prozaicznych czynności jak przygotowywanie i jedzenie sałatki. Pojawił się na samym początku książki, już wtedy byłam spokojna. Wtedy przestałam się martwić trzecioosobową narracją, wiedziałam, że będzie dobrze. A emocje? Emocje są odczuwalne, absolutnie nie zanikły. Mam wręcz wrażenie, że było ich więcej niż zazwyczaj. Może to przez temat poruszany w książce, a może przez bohaterki, które stały się tak bliskie memu sercu...
Wykreowane przez Janice Y.K. Lee kobiety są pełnokrwiste, naturalne i niezmiernie realistyczne. Nie prowadzą idealnego życia, a to, co przeżywają mogłoby przydarzyć się każdej z nas. Kobiety w Emigrantkach wzbudzają sympatię i empatię. Ich postawa sprawia, że czytelnik odczuwa wszystkie towarzyszące bohaterkom emocje tak, jakby dotyczyły bardzo bliskiej mu osoby. Postacie stanowią bardzo mocny filar całej powieści. Fanom literackich podróży z pewnością spodoba się też podróż do Azji. Dzięki ciekawie rozbudowanemu tłu historii czytelnik ma możliwość poznania obyczajów przeróżnych narodowości, które skupiły się w multikulturowej społeczności wyższych sfer w Hongkongu.
Emigrantki to książka o kobietach - matkach, żonach i przyjaciółkach, kobietach mierzących się z przeciwnościami losu, samotnością i tęsknotą za ojczyzną. Kobietach, które wyemigrowały do zupełnie obcego kraju, z różnych powodów, a skoro już się tam znalazły, zapragnęły ułożyć sobie życie na nowo. Nie jest to proste. Los nieustannie rzuca im kłody pod nogi. Emigrantki są kolejnym przykładem na to, że w kobietach drzemie niesamowita siła. I chociaż nie przechwalamy się nią i powszechnie uznawane jesteśmy za tą słabszą płeć, to w kryzysowych momentach jesteśmy w stanie poradzić sobie z najgorszym. Kochamy bezwarunkowo i potrafimy wybaczać.