Trup na plaży... to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anety Jadowskiej. Jestem mile zaskoczona lekkim stylem, świetnym poczuciem humoru i wciągającą fabułą, która sprawia, że od książki nie sposób się oderwać. No ale nie ma się czemu dziwić, w końcu te wszystkie pozytywne opinie nie biorą się znikąd.
Poznajcie mój pierwszy tegoroczny patronat medialny, Magdę Garstkę i jej trupa na plaży! :)

To przyjemna i ciepła książka z ogromną dawką dobrego humoru i emocjonującymi wątkami kryminalnymi. Gwarantuje dobrą zabawę i chwilę refleksji. Lektura idealna, nie tylko na wakacje w Ustce. Trup na plaży rozpoczyna serię powieści z Madzią Garstką w roli głównej, a ja już zacieram rączki na kolejne tomy! Tymczasem polecam Wam Trupa... i mam nadzieję, że spodoba Wam się tak samo, jak spodobał się mnie. :)

Zdarza się, że decyzję o książce, którą chcę przeczytać podejmuję tylko ze względu na wygląd okładki. Kiedy zobaczyłam Morderstwo na starej plebanii od razu wiedziałam, że muszę poznać tę historię. Poza tym nie mogłam odmówić sobie zagłębienia się w szczegóły świątecznego morderstwa! W końcu każda pora jest dobra na świąteczny kryminał, prawda? :)

Jak co roku, tym razem trochę spóźniona, ale jestem.
Kiedy pisałam podsumowanie roku 2016 miałam przeczucie, że lepiej już nie będzie - a tu proszę, nadszedł 2017 i okazało się, że będzie!

Zacznę od cyferek, których wcale nie traktuję jak zwykłe cyferki. Kryją się pod nimi prawdziwi ludzie, Wy! A to co zadziało się w 2017, to zupełne szaleństwo. Pod koniec zeszłego roku zgromadziłam Was tu 360. W tej chwili cieszę się z 500 osób, które zdecydowały się zostać ze mną na dłużej. :) Biorąc pod uwagę minimalną aktywność w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, to naprawdę dobry wynik! Prawdziwe szaleństwo zaczyna się na Instagramie, gdzie z 17 589 osób zrobiło się 29 648! Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów, żeby wyrazić swoją wdzięczność. Dziękuję to za mało!


2017 rok zaczęłam od cudownego patronatu u wydawnictwa SQN - Zakazane życzenie okazało się rewelacyjną książką.







Ostatnie dwa miesiące 2017 roku minęły pod znakiem ebooków. Rozpoczął je tekst, w którym opowiadam dlaczego warto mieć czytnik. Cykl ebookowy przyjął się fantastycznie. :) W ramach współpracy z Virtualo przeczytałam kilka naprawdę dobrych książek. Moje prywatne TOP 4:

1. Niepełnia - Anna Kańtoch
2. Córka króla moczarów - Karen Dionne
3. Czasami kłamię - Alice Feeney
4. Cisza - Jem Lester

Postów okołoksiążkowych lub zupełnie nie-książkowych pojawiło się niewiele, ale bardzo polubiliście Insta szorty :) Planuję kontynuować te wpisy, tak samo jak te, w których opowiadam o serialach. Serialowe quilty pleasure przyjęliście równie ciepło co szorty. :) Na tegorocznym pierwszym miejscu staje edycja zdjęć. Obiecałam więcej zdjęciowych tekstów. Spełnię tę obietnicę w tym roku. :)


W 2017 roku działo się naprawdę dużo - nie tylko w kontekście blogowym, ale też w moim życiu osobistym. To jeden z powodów, przez które było mnie tu znacznie mniej. Dlatego też czytałam znacznie mniej niż w zeszłym roku. Przestałam liczyć lektury, a co za tym idzie poczułam znacznie mniejszą presję. W końcu czytanie ma być przyjemnością, a nie szalonym wyścigiem...

Nadal nie mam tyle czasu ile bym chciała, ale mam nadzieję, że w 2018 będę bardziej aktywna. Chociaż nie nazwę tego postanowieniem, żeby nie zapeszyć. :)

Jak minął Wasz 2017 rok? 

Zrobiliście już miejsce w domowych biblioteczkach? Nowy rok = nowe książki!
2018 zaczyna się świetnie pod względem wydawniczym. Gdybym miała pokazać Wam wszystkie książki, które mnie czymś zainteresowały, to prawdopodobnie ten post nie miałby końca. Dlatego tak zupełnie realnie - 10 zapowiedzi na ten miesiąc, które mnie zaciekawiły. :) Zaczynamy od Trupa na plaży - pierwszego tegorocznego patronatu Maw reads! :)

Trup na plaży i inne sekrety rodzinne - Aneta Jadowska

PREMIERA 31.01.2018
WYDAWNICTWO SQN