Już za półtora tygodnia święta Bożego Narodzenia. Jestem pewna, że każdy z Was, jeśli jeszcze nie kupił, to właśnie zastanawia się, co kupić bliskim pod choinkę. Uważam, że książka jest dobrym prezentem dla każdego. Nawet największy przeciwnik czytania może znaleźć dla siebie coś, co go zainteresuje. Chciałabym przedstawić Wam moje pomysły na książkowe prezenty. Zaznaczam, że piszę tu o przypadkach, kiedy nie wiemy jaką książkę chętnie przeczytałaby dana osoba. Jeśli wiecie co bliski lubi, co czyta, jakiej książki nie ma a chciałby - wtedy nie ma żadnego problemu z doborem prezentu.
1.
Mama, ciocia, babcia, siostra, żona, narzeczona - każda kobieta, jeśli nie codziennie, to przynajmniej raz na jakiś czas przyrządza posiłki dla rodziny. Nie da się ukryć, że niekiedy pomysłów na danie brak. Moim pomysłem na prezent dla kobiet jest książka kucharska. Mamy w księgarniach szeroki wybór tego typu pozycji. Od słodkich przepisów np. "Moje wypieki" Doroty Świątkowskiej, najnowsza książka Anny Starmach "Pyszne na słodko", po typowe słone potrawy. Polecam również książki Anny Starmach "Pyszne, na każdą okazję", "Pyszne 25". Przepięknie prezentuje się również książka Marty Dymek "Jadłonomia", która zawiera przepisy na dania roślinne.
Jednak, jeśli chcemy sprawić kobiecie odrobinę przyjemności, a nie od razu wysyłać ją do kuchni, proponuję lekką opowieść obyczajową. Doceńmy polskich autorów i postawmy na "Alibi na szczęście" Anny Ficner - Ogonowskiej, a może jej najnowszą książkę "Czas pokaże"? Piękne i pełne cudownych myśli, są książki, które napisał Mitch Albom. "Zaklinacz czasu", "Pierwszy telefon z nieba", "Jeszcze jeden dzień" - jestem pewna, że przypadną do gustu każdej kobiecie. Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie napisała tu o "Ostatnie dni Królika" Anny McPartlin - to pewniak, cudowna pozycja.