W dniu premiery: Blisko chmur - Sylwia Trojanowska
Dziś swoją premierę ma książka obok której nie powinniśmy przejść obojętnie. Blisko chmur jest kontynuacją Szkoły latania autorstwa polskiej początkującej pisarki Sylwii Trojanowskiej i jeśli przy pierwszym tomie historii o Kaśce początkująca było dobrym określeniem - teraz zdecydowanie nie jest. To, co podarowała czytelnikom pani Sylwia w swojej drugiej książce przechodzi moje najśmielsze oczekiwania...
Bohaterowie Szkoły latania w kontynuacji ich historii dorastają, stają się dojrzalsi co skutkuje jeszcze wyższym poziomem powieści. Kaśka z nieśmiałej, cichej dziewczyny staje się odważną młodą kobietą, która nie boi się przedstawić własnego zdania i wytrwale się go trzymać. Zmiany zachodzą także w jej mamie. To takie nieśmiałe zmiany, następują pomału, nadchodzą małymi kroczkami, ale są i cieszą mnie ogromnie! Jestem pod wielkim wrażeniem słów, którymi dzięki autorce obdarowywali się Kasia i Maks w wysyłanych sobie wzajemnie wiadomościach. To pełne cierpienia, pasji i miłości listy, godne pióra najwspanialszych i najromantyczniejszych poetów. Nawet w momentach kryzysu, czuć między tym dwojgiem siłę ich uczucia. Jeszcze bardziej polubiłam Maksa, chłopaka nie z tej ziemi. Maks jest facetem, dla którego warto zrezygnować z dawnych postanowień... Szczególną sympatią obdarzyłam ciocię Różę. Taka kobieta powinna zjawić się w życiu każdej dorastającej dziewczyny. W zespole z Zochą i mamą Kaśki są nie do pobicia. Każda z nas - młodsza, czy starsza - mogłaby się wiele od nich nauczyć. Są skarbnicą życiowych mądrości i dobrych rad. Ciotka Matylda pokazuje nam się z trochę innej strony, ale.. niech fani cioteczki się nie martwią, nie straciła swojego uroku. ;)
Autorka po raz kolejny stworzyła książkę, która oprócz doskonale spędzonego czasu gwarantuje czytelnikowi znacznie więcej. Tym razem poza motywacją do zmiany zewnętrznej dostajemy potężną dawkę powodów by spojrzeć na siebie i otaczający nas świat pod innym kątem, skłaniającą do podjęcia pracy nas samym sobą również pod względem mentalnym. Blisko chmur to cudowna, niebanalna historia o miłości i przyjaźni. Wzruszająca, zabawna i pełna ciepła. Kontynuacja Szkoły latania jest jeszcze lepsza niż jej poprzedniczka. Już nie mogę się doczekać Szeptu wiatru czyli trzeciego tomu serii. Jeśli sprawy będą rozwijały się tak jak do tej pory szykuje się doskonała pozycja. Wracając do tom drugiego - powinien zostać pozycją 'must read' na Waszej liście. Sylwia Trojanowska w swojej najnowszej książce doskonale połączyła słowa serwując swoim czytelnikom niezapomnianą lekcję życia.
Autorka po raz kolejny stworzyła książkę, która oprócz doskonale spędzonego czasu gwarantuje czytelnikowi znacznie więcej. Tym razem poza motywacją do zmiany zewnętrznej dostajemy potężną dawkę powodów by spojrzeć na siebie i otaczający nas świat pod innym kątem, skłaniającą do podjęcia pracy nas samym sobą również pod względem mentalnym. Blisko chmur to cudowna, niebanalna historia o miłości i przyjaźni. Wzruszająca, zabawna i pełna ciepła. Kontynuacja Szkoły latania jest jeszcze lepsza niż jej poprzedniczka. Już nie mogę się doczekać Szeptu wiatru czyli trzeciego tomu serii. Jeśli sprawy będą rozwijały się tak jak do tej pory szykuje się doskonała pozycja. Wracając do tom drugiego - powinien zostać pozycją 'must read' na Waszej liście. Sylwia Trojanowska w swojej najnowszej książce doskonale połączyła słowa serwując swoim czytelnikom niezapomnianą lekcję życia.
Gdy już będziecie mieli w rękach tę cudowną książkę, poszukajcie na jej pierwszych stronach kilku słów, które miałam możliwość napisać jako parton - ambasador powieści. Jestem bardzo, bardzo wdzięczna pani Sylwii Trojanowskiej oraz wydawnictwu Videograf za możliwość umieszczenia mojego pierwszego blurba w tak pięknej historii. To dla mnie wiele znaczy!
Brzmi baaardzo ciekawie :) Nie znam tej serii, ale już zdążyłaś przykuć moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Cieszę się i mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się przeczytać "Blisko chmur" i jej poprzedniczkę ;)
UsuńTo chyba pierwsza polska książka, którą się zainteresowałam i to dosyć dawno, z polecenia Abi Już nawet była kiedyś w moim koszyku na Arosie, ale w ostatniej chwili z niej zrezygnowałam, nie wiem, czy to nie był błąd :( Muszę w takim razie nadrobić moje zaległości! :D
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Warto czytać polskich autorów, ani trochę nie są gorsi od tych zagranicznych ;) Nadrób koniecznie, warto. :)
UsuńZgadzam się z każdym Twoim słowem. <3 Nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę dorwać gdzieś te obie książki, bo ostatnio nic tylko zachwyty nad nimi :) A Tobie gratuluję patronatu, to wielkie osiągnięcie♥
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Koniecznie, to bardzo fajne książki. :)
UsuńDziękuję :*
A przede mną ciągle pierwsza część :) No i gratulacje <3
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPrzyznam szczerze, że pewnie nie spojrzałabym nawet na te książki, gdyby nie Twoje zachwyty. Tak pięknie piszesz o tych powieściach, że aż chyba dam się namówić...
OdpowiedzUsuńCzytałam juz gdzieś o niej. Rozglądałam się dziś za pierwszą częścią, jednak jej nie spotkałam w bibliotece ;/ Może kolejnym razem się uda.
OdpowiedzUsuńO tej książce także słyszałam, jednak nadal nie sięgnęłam nawet po pierwszą część. Może kiedyś to zrobię, choć nie za często sięgam po polskich autorów. Choć daję im coraz częściej szansę, więc jest postęp :P
OdpowiedzUsuńPodobał mi się konkurs na Instagramie, w którym autorka pytała o tytuł drugiej części książki :D
Konkurs był świetnym pomysłem, ale też trudnym zadaniem dla biorących udział :D
UsuńA co do polskich autorów, zawsze będę przekonywać - nie gryzą :D
Jak będę miała ochotę na taką własnie lekturę z pewnością sięgnę zarówno po "Blisko chmur" jak i "Szkołę Latania" ;)
OdpowiedzUsuńOba tytuły zdają się być niebiańskie i przyznaję, że mam ochotę poznać twórczość autorki. Zacznę od pierwszej części. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo to cenię, kiedy kontynuacja jest jeszcze lepsza niż pierwsza część. Zaintrygowały mnie te listy, uwielbiam czytać taką formę literatury, bo trochę tęsknię za wysyłaniem sobie listów miłosnych ;)
OdpowiedzUsuń