Anatomia skandalu - Sarah Vaughan
James Whitehouse od dziecka nastawiony był na sukces. W chwili obecnej ma szczęśliwą rodzinę: kochającą żonę i dwójkę wspaniałych dzieci. Wspina się po szczeblach politycznej kariery. Jako przedstawiciel okręgu Thurlsdon, wiceminister spraw wewnętrznych, członek rządu Jej Królewskiej Mości i najlepszy przyjaciel premiera z czasów studenckich, ma bardzo pewną pozycję w rządzie. Do czasu, kiedy na jaw wychodzi romans mężczyzny z jego asystentką. Sytuację można byłoby łatwo załagodzić gdyby nie fakt, że Olivia Lytton decyduje się wnieść przeciwko Whitehousowi zarzuty o gwałt. Dokumenty trafiają na biurko specjalizującej się w tych sprawach Kate Woodcroft. Prawnik jest zdeterminowana i wygląda na to, że zrobi wiele by dowieść winy Jamesa.
Już na samym początku powieści czytelnik, w pewnym stopniu, zmuszany jest do dokonania trudnego moralnie wyboru między oskarżonym o gwałt Jamesem, a oskarżającą go Olivią. Początkowo ciężko zdecydować po której stronie należałoby się opowiedzieć. Dochodzenie opiera się na różniących się od siebie zeznaniach dwóch przeciwnych stron, niewiele jest dowodów, które mogą świadczyć o prawdomówności którejś z nich. Zagłębiając się powieść zaczynamy odkrywać prawdziwą naturę bohaterów, trafiamy też na zwiastuny mrocznej i intrygującej tajemnicy z przeszłości. Przez wydarzenia z 1993 roku prowadzi czytelników Holly. Kim jest Holly? - tego dowiecie się czytając książkę. :)
Anatomia skandalu jest wciągającą lekturą, chociaż wymaga niemałego zaangażowania. To książka nastawiona na powolną i dogłębną analizę. Po pierwsze dochodzenia w sprawie o gwałt, która otrzymała status publiczny, po drugie skutków tak głośnego skandalu i jego wpływu na najbliższą rodzinę oskarżonego - zwłaszcza żonę Whitehousa, której przemyślenia i przemianę mamy okazję obserwować. Nie znajdziecie tu niespodziewanych zwrotów akcji, chociaż nie zabraknie emocjonujących momentów. Bez wątpienia warto poświęcić jej czas. Autorka genialnie analizuje nie tylko zjawisko skandalu, który jest obecnie rzeczą bardzo powszechną, ale równie obrazowo przedstawia realia niedoskonałego systemu prawnego.
Na okładce książki można przeczytać: Ta historia powinna trafić na pierwsze strony gazet. - podpisuję się pod tym obiema rękami. Sarah Vaughan napisała niebywale realistyczną, ponadczasową powieść. Gdzieś w plątaninie kłamstw, fałszu i manipulacji wynikających ze stworzonej przez autorkę fabuły, można doszukać się powiązań z niejednym skandalem, który miał miejsce w ostatnich latach. Anatomia skandalu zawsze będzie książką aktualną i otwierającą oczy tym, którzy jeszcze nie zdążyli ich otworzyć. To naprawdę mocny tytuł. Mam nadzieję, że będzie o nim głośno. Bardzo gorąco polecam.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.