Tak krucho - Tammara Webber
Wiele można powiedzieć o książkach i ich kontynuacjach pisanych z dwóch różnych perspektyw. Autorzy stosują ten zabieg gdy historia, zazwyczaj opowiedziana przez żeńską postać, zyskuje popularność a czytelnicy domagają się więcej. Wychodzi różnie. Weźmy na przykład kontynuację Pięćdziesięciu twarzy Greya. Moim zdaniem - kompletna porażka, przepisywanie tej samej treści zmieniając jedynie formę z żeńskiej na męską. Po co? Dla pieniędzy? Idźmy dalej, drugi tom Hopeless czyli Losing hope, moim zdaniem świetnie dopełniła ten pierwszy i cieszę się bardzo, że ta książka powstała. Jak możecie się domyślić, podobnie jest w przypadku Tak blisko oraz Tak krucho. Co z tego wyszło?
Zawsze ciężko jest pisać o drugim tomie w taki sposób, by nie zdradzić potencjalnemu czytelnikowi zbyt wiele. W tym przypadku jest to szczególnie kłopotliwe. Wystarczy jedno zdanie a sens czytania pierwszego tomu ulotni się jak kamfora. Miejmy nadzieję, że uda mi się niczego nie zepsuć. Jak już wyżej wspomniałam, Tak krucho pisana jest z punktu widzenia Lucasa. Odpuszczę sobie więc opisywanie fabuły, jeśli macie ochotę to zapraszam do poprzedniej recenzji TUTAJ.
W drugim tomie serii Kontury serca możemy lepiej poznać Lucasa. Jego przedtem i potem. Dostajemy dużo więcej niż w Tak blisko. Zupełnie jakbyśmy czytali dwie różne historie. Lucas przed i po, jest diametralnie inną osobą. W czasie lektury obserwujemy jego przemianę i to jak dorasta. Przechodzimy wraz z nim przez najgorsze chwile w jego życiu, równocześnie przechodząc przez te najlepsze.
Zawsze jest taki moment w czasie, który oddziela przedtem od potem. Po jednej stronie jest wszystko co piękne i dobre – marzenia, które nie znikają w chwili przebudzenia(...). Po drugiej stronie była walka. Wytrzymałość. Moje potem było surową rzeczywistością i nie pozostawało mi nic innego, jak próbować przetrwać.
Jeśli czytacie to co tutaj piszę, z pewnością już wiecie, że w świecie literackim mam słabość do chłopców, którzy wiele przeszli. Zawsze ciekawi mnie co ukształtowało ich psychikę i dlaczego postępują tak a nie inaczej. Włącza mi się wtedy 'nadopiekuńcza wariatka' i mam ochotę utulić, wygłaskać i wycałować biednego chłopca. Prawdopodobnie coś ze mną nie tak. Na szczęście w prawdziwym życiu to się nie zdarza. ;)
Tak krucho raczej Was nie zaskoczy, przecież połowę wydarzeń znamy z poprzedniego tomu. Jednak warto po nią sięgnąć. To w połowie całkiem inna historia i to się autorce chwali. Ta książka podobała mi się bardziej niż Tak blisko, mówię tu jedynie o wnętrzu. Zewnętrznie jest niesamowicie paskudna, nie mogę przeboleć tej okropnej okładki. Jak dobrze, że wnętrze jest najważniejsze! :) Już niedługo kolejny tom w serii Kontury serca. Na szczęście zmienią się bohaterowie, historia Jackie i Lucasa zdecydowanie nie wymaga kontynuacji.
Moja ocena: 8/10
Książka bierze udział w wyzwaniu Czytam young adult.
Moja ocena: 8/10
Książka bierze udział w wyzwaniu Czytam young adult.
Raczej podziękuję, bo to chyba nie mój klimat. Ale zdjęcie, jak to u ciebie bywa, bardzo ładne ;)) Przesyłam moc buziaków, Idalia :**
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
"Tak blisko" jest jedną z moich ulubinych książek, jednak "Tak krucho" już nie... Podobnie jak Ty mam jakąś obesję nad chłopcami, którzy wiele w życiu widzieli, ale historia Lucasa mnie nie przekonała. Z przykrością muszę stwierdzić, że nudziłam się czytając tę książkę; czytałam jedno i to samo... Szkoda! Miałam nadzieję, że zakocham sie w tej powieści.
OdpowiedzUsuńCzytałam - miło wspominam.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać te książki, tym bardziej, że niebawem wychodzi trzecia. Obie są na mojej liście must have i must read. :) Okładki nie zachwycają, zgadzam się, ale to przecież treść się liczy. :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCzytałam i również bardzo mi się podobała. Trzeci tom już wkrótce i już nie mogę się doczekać kiedy wpadnie w moje ręce :D
OdpowiedzUsuńhouseofreaders.blogspot.com
Zacznę od pierwszej części, jeśli faktycznie mi się tak spodoba - przeczytam to :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiegoteka.blogspot.com/
To prawda, z kontynuacjami w recenzjach nigdy nie jest łatwo :) Bardzo zachęcająca recenzja, z miłą chęcią sięgnę po tę pozycję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po nią *-*
OdpowiedzUsuńBuziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Jestem fanką tej autorki to na pewno. Historia Jacqueline i Lucasa niesamowicie mnie urzekła... ale głównie w pierwszym tomie, który uwielbiam ! Drugi natomiast jest fajnym uzupełnieniem, pokazuje życie Lucasa "przed", ale to już nie to samo. Większość czytałam na siłę, bo niby chciałam wiedzieć co będzie dalej, ale jednocześnie chciałam to jak najszybciej skończyć. Tak więc w odróżnieniu od Ciebie, bardziej podobał się tom pierwszy, ale tak samo mocno czekam na "Tak słodko" <3
OdpowiedzUsuń