E-BOOK: Dziewczyna, która czytała w metrze -Christine Feret-Fleury
Lubimy czytać książki o książkach i ludziach kochających czytać, prawda? Ja lubię na pewno. Dlatego też skusiłam się na Dziewczynę, która czytała w metrze.
Dziewczyna, która czytała w metrze czeka na wszystkich miłośników książek o książkach w księgarni virtualo.pl w bardzo fajnej cenie :)
Juliette ma okrutnie monotonne życie. Pracuje w agencji nieruchomości, do której dojeżdża metrem. Codziennie tym samym, o tej samej porze. W drodze obserwuje zawsze tych samych ludzi czytających książki. Wyobraża sobie kim są, jak żyją i czym się interesują. Poza tym nic ciekawego nie dzieje się w jej życiu. W końcu przychodzi dzień, w którym kobieta postanawia zaryzykować, zaszaleć troszkę i... wysiada dwa przystanki wcześniej niż zazwyczaj. Pozwala sobie na spacer nieznanymi dotąd uliczkami. Ta decyzja odmienia jej życie na zawsze.
Zdarza się, że najtrudniej jest podjąć te najprostsze decyzje. Tymczasem okazuje się, że niewiele trzeba, żeby wziąć życie w swoje ręce i przestać robić to, czego się nie znosi. Wystarczy impuls, Juliette ma być tego przykładem. Jednak wydaje mi się, że jej przypadek został przedstawiony dość banalnie a przez to niewiarygodnie. Główna bohaterka jest do bólu flegmatyczna i infantylna - jeśli komuś pasuje, to prawdopodobnie ten argument uzna za plus ;) Tak na dobrą sprawę niewiele można się dowiedzieć o Juliette. Jej postać nie została wcale rozwinięta, a przedstawiona tylko powierzchownie. Mam wrażenie, że cała ta historia jest tylko liźnięciem tematu. Zabrakło w niej głębi, rozbudowanych postaci, z którymi można by było poczuć więź. Zupełnie nic.
Zawsze po skończonej lekturze notuję sobie hasłowo przemyślenia, które przychodzą mi do głowy tak zupełnie na świeżo. Tym razem było to wyłącznie: no przeczytałam i w zasadzie to tyle. Dziewczyna, która czytała w metrze nie opowiada o niczym konkretnym i trochę się dłuży, mimo niecałych 200 stron, ale ma genialny klimat, trochę nostalgiczny, trochę magiczny, przyjemny. No i w końcu jest o książkach! Dlatego serce walczy mi z rozumem - z jednej strony chciałabym pokochać tę powieść i zapomnieć o jej gorszych stronach, ale te gorsze są tak wyraźne, że aż bolą.
Pokochać za wprost wylewającą się z niej pasję do książek. Dziewczyna, która czyta w metrze może oczarować, ale może też zanudzić - przez co nijak nie wiem jak ostatecznie ją ocenić. To pięknie napisana historia o miłości do książek, o znaczących zmianach. Dodajmy do tego tło w postaci Paryża. Robi się prawdziwie romantycznie, mimo, że romansu tu brak. Fabuła raczej nie zapadnie w pamięć - bo właściwie jej nie ma, ale czas poświęcony na lekturę nie będzie czasem zmarnowanym. Polecam zwłaszcza tym, którzy z literaturą mają już ciepłe stosunki, odradzałam czytelnikom dopiero próbującym zaprzyjaźnić się z książkami.
Jeśli szukacie książki na jeden wieczór, na podróż pociągiem lub takiej, która pozwoli Wam odetchnąć od poważniejszych, mocniejszych tytułów, to zajrzyjcie do księgarni internetowej virtualo.pl po ebooka Dziewczyna, która czyta w metrze - fajnie wpasuje się w lukę między innymi książkami.
M.