Książkowa sztuka - Book Tag
Mam dla Was kolejny TAG, do którego zaprosiły mnie Wiktoria z bloga vickis--blog oraz Klaudia z bloga Claudlez. Dziękuję dziewczyny! ;) Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam, więc chętnie odpowiem na pytania :) No to zaczytamy.
1. Najładniejsza okładka pojedynczej książki
Jest tak wiele pięknych okładek. Ciężko mi zdecydować się na jedną, aby nie powtarzać wciąż tych samych, które pokazuję na Instagramie tym razem postawię na Motyla Lisy Genovy. Bardzo lubię takie subtelne, minimalistyczne okładki. Ta, moim zdaniem jest przeurocza.
2. Najbrzydsza okładka pojedynczej książki
Nie spodziewałam się, że odnalezienie w pamięci książki, która nie ma kontynuacji a do tego posiada brzydką okładkę będzie takim problemem. Spróbujcie, to naprawdę nie jest łatwe! :) Ostatecznie padło na Żegnaj Jaśmino Ewy Barańskiej. Mimo całej mojej sympatii i sentymentu jakim darzę tę książkę, niestety okładkę uważam za najbrzydszą.
3. Najładniejsze okładki serii
W tej kategorii nie mogłam zdecydować się tylko na jedną serię. Jestem kobietą, wiele rzeczy mi się podoba a w mojej naturze leży zmienność. Jeśli jeszcze w pierwszym pytaniu napisałam, że podobają mi się subtelne i minimalistyczne okładki, wcale nie znaczy, iż do tego momentu nie mogło to ulec zmianie ;)
Pierwszym wyborem są okładki Trylogii Czasu Kerstin Gier. Przyznajcie sami, ich wygląd całkiem różni się od tego, co napisałam w pytaniu pierwszym :D
Lubię też okładki serii After Anny Todd. Niby nic wielkiego, a jednak swoimi kolorami i wesołością zdobyły moją sympatię.
Mogłabym wymieniać i wymieniać kolejne serie, ale ta będzie już ostatnia. Seria Kwiatowa Katarzyny Michalak, a w szczególności tom pierwszy niezmiennie mnie zachwyca.
4. Najbrzydsze okładki serii
Wydaje mi się, że wybór w tej kategorii nie podlega najmniejszym wątpliwościom. Dary Anioła Cassandra Clare. Jak można tak dobrym książkom dać tak szpetne okładki?! Szczerze mówiąc nie rozumiem też zachwytów nad tymi z nowego wydania. Są odrobinę lepsze, to fakt. Niestety moim zdaniem nadal na kolana nie powalają.
Nie przepadam też za okładkami Serii Oddechy Rebbecca Donnovan (nie wiem jak odmienić, więc zostawiam jak jest). Kiedy pierwszy raz zobaczyłam te książki pomyślałam, ze to nie będzie nic dobrego. Cieszę się jednak, że dałam im szansę, bo były tego warte. Jednak nie warto oceniać książek po okładce ;)
5. Okładka zapadająca w pamięć
Zakochałam się od razu jak tylko zobaczyłam tę okładkę (uwaga, uwaga, wracamy do ideału opisanego w pytaniu pierwszym). Wiedziałam, że jeśli przyjedzie moment, w którym będę kupowała Złodziejkę książek Markusa Zusaka wybiorę ja w tym wydaniu. Zdecydowanie zapadła mi w pamięć.
Prawdziwa miłość i inne nieszczęścia Rachel Gibson. Sorry, bardzo źle wspominam tę książkę. Możliwe, że byłam na nią za młoda, bo kiedy ją czytałam miałam chyba 15 la. "Czytałam" w każdym razie to zbyt wiele powiedziane, nie skończyłam tej książki i nie mam pojęcia co okładka ma wspólnego z treścią. Jeśli ma, to bardzo proszę oświećcie mnie.
7.Strony białe czy żółte?
Kiedyś zwracałam uwagę na to czy strony są białe czy żółte, zdecydowanie wolałam te białe. Obecnie jest mi to raczej obojętne, ale jeśli ktoś przyparłby mnie do muru i zażądał jednej odpowiedzi, powiedziałabym żółte.
8. Strony cienkie czy grube?
Cienkie strony kojarzą mi się z Biblią i wydaniami kieszonkowymi... Do Biblii nic nie mam, za to wydań kieszonkowych staram się unikać. Wolę grubsze strony.
9.Okładka miękka czy twarda?
Miękka. Lubię też twarde, bo pięknie się prezentują, jednak niewygodnie mi się je czyta. Z drugiej strony, niesamowicie podoba mi się to, że książki w innych krajach wydawane są w większość w twardych okładkach.Gdybym miała wybierać te polskie- mieszane a zagraniczne - wszystkie w twardych, wybrałabym te drugie.
10. Najlepsze wydawnictwo [ pod względem wyglądu książek ]
To najcięższe pytanie. Nie potrafię wybrać jednego wydawnictwa, więc zostawię je bez odpowiedzi.
Nie spodziewałam się, ze zajmie mi to tyle czasu - siedzę tu dwie godziny :) W każdym razie mam nadzieję, ze wyszło w miarę fajnie. Do zabawy chciałabym zaprosić Asię z bloga WHITE AND BLACK BOOKS oraz Agatę z bloga BLONDIE IN WONDERLAND. Będzie mi miło, jeśli odpowiedzcie na nominację.
Jestem ciekawa, jakie książki Wy dobralibyście do poszczególnych kategorii? Dajcie znać w komentarzach! :)
Świetny TAG! Nigdy się z nim jeszcze nie spotkałem, a pytania są naprawdę ciekawe ;) Również preferuję miękkie okładki (głównie z praktycznych względów), ale zgadzam się, że te w twardej oprawie znacznie ładniej się prezentują :D Na pytanie o najładniejsze okładki mógłbym chyba odpowiadać bez końca. Jest ich tak wiele... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
http://mybooktown.blogspot.com/
Prawda, tych ładnych okładek jest zdecydowanie więcej i gdybym miała wymienić lista nie miałaby końca :)
UsuńRównież pozdrawiam! ;D
O tak! Zgadzam się! Dary Anioła mają OKROPNĄ okładkę! Fuuuu...
OdpowiedzUsuńŚwietny tag!
Buziaki,
SilverMoon z bloga Fantastyczne książki
Okładka "Żegnaj, Jaśmino" jest okropna, chyba jeszcze brzydsza niż serii "Dary Anioła". Za to okładki "After" i trylogii Czasu jak najbardziej zachwycające. :D TAG bardzo mi się podoba, pierwszy raz go spotykam, ale może i u siebie go zrobię. :)
OdpowiedzUsuńRób, rób! Możesz czuć się nominowana :) Chętnie popatrzę co tam wybrałaś :)
UsuńOj tak seria Darów Anioła ma przeokropne te okładki :(
OdpowiedzUsuńGrubsze strony są o wiele bardziej praktyczne, nie ma się zawału że zaraz się podrą :D
Świetny TAG *-*
Pozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Trylogia czasu ma piękne okładki! Bardzo mi się podobają, jedne z ładniejszych, ponieważ zagraniczne miały mniej swojego uroku.
OdpowiedzUsuńTak, stare Dary były okropne :D
No i Złodziejka książek, ja niestety mam filmową okładkę, ponieważ nie mogłam znaleźć tej. Mimo wszystko zapada w pamięć:) Pozdrawiam!
Ich perspektywy
Zdecydowanie zgadzam się co do starego wydania "Darów anioła" - te okładki są straszne.
OdpowiedzUsuńRównież okładka "Żegnaj Jaśmino" jest okropnie szpetna, nie widziałam tej okładki wcześniej i może to i lepiej ;)
Pozdrawiam serdecznie.
houseofreaders.blogspot.com
"Motyl" ma faktycznie piękną okładkę! :)
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Klaudia
Dzięki za nominację! Podoba mi się ten tag, więc na pewno odpowiem na pytanka:)
OdpowiedzUsuńpolskie okładki Darów Anioła serio są beznadziejne :/
OdpowiedzUsuń