After. Płomień pod moją skórą - Anna Todd
Czasami myślisz, że kogoś znasz ale to nieprawda.
Tessa jest poukładaną osobą. Zawsze
dokładnie planuje swój dzień, uczy się na zapas, ubiera się
skromnie, lubi mieć nad wszystkim kontrolę. College jest dla niej
jedyną szansą by wyrwać się z rodzinnego miasteczka. Zapowiadało
się cudownie: stypendium naukowe, plany kupna samochodu, poznanie
nowych przyjaciół. Do tego wszystkiego Noah - jej chłopak, już w
przyszłym roku ma do niej dołączyć. Oby tylko trafiła na miłą
współlokatorkę! Gdy Tess otwiera drzwi pokoju w akademiku doznaje
szoku. Na jednym z łóżek siedzi dziewczyna z rudymi włosami, jej
całe pokrywają kolorowe tatuaże a ściana tuż za jest plecami
obwieszona plakatami różnych zespołów, o których Tessa nigdy nie
słyszała. Jakby tego było mało do pokoju wchodzi dwóch chłopców.
Wyglądają jeszcze dziwniej niż jej nowa koleżanka, oni również
pokryci są tatuażami a ich twarze zdobią kolczyki. Jeden z nich
jest szalenie przystojny. Tessa nie może oderwać od niego wzroku,
on jednak wydaje się nie być nią zainteresowany. To Hardin.
Bezczelny dupek, najmniej przyjacielska osoba jaką kiedykolwiek
poznała. Na szczęście okazuje się, że jest w tej szkole ktoś, z
kim Tessa ma szansę się dogadać. Osobą tą jest Landon. Szybko
nawiązują dobry kontakt i udaje im się zaprzyjaźnić. Jak wiele tajemnic odkryje Tessa? Jak
bardzo zmieni się jej życie podczas pierwszego roku studiów? Jak
duży wpływ na te zmiany będzie miał Hardin?
Jestem rozdarta. Część mnie
chciałaby rzucić tą książką o ścianę, natomiast drugiej
części przyjemnie się czytało a książka się podobała. Nigdy
jeszcze nie spotkałam się z tak denerwującą główną bohaterką.
Tessa przechodzi samą siebie. Nie mogę znieść jej rozchwiania
emocjonalnego. Dziewczyna jest niesamowitą beksą. Niedobrze mi się
robi, kiedy pomyślę ile razy podczas lektury musiałam zmierzyć
się z nieszczęśliwą, płaczącą Tess. Jednym z jej problemów
jest brak konsekwencji oraz nieumiejętność podejmowania słusznych
decyzji. Oh, jest tak nieporadną życiowo dziewuchą... Jeśli chodzi o Hardina o dziwo
polubiłam tę postać. Mimo jego wad, nieprzyjaznego, wręcz
chamskiego zachowania, jego niezliczonych odsłon. Uważam tę postać
za udaną. Nie ukrywam, że bywały sytuacje, w których denerwował
mnie bardziej niż Tess ale wybaczam mu. Ma w sobie coś, co mnie do
niego przyciąga.
"After"jest fanfictron zespołu OneDirection (nawet nie wiem jak to napisać.. "jest fanfiction zespołu" czy "fanfiction o zespole"?). Gdy tylko się o tym dowiedziałam straciłam zainteresowanie książką. Nie przepadam za tego typu opowiadaniami ani nie jestem wielką fanką 1D. Jednak gdy tylko okazało się, że mam okazję dostać ją w bardzo okazyjnej cenie - zaryzykowałam. Nie żałuję, Podczas lektury kompletnie nie utożsamiałam postaci z członkami zespołu, szczerze mówiąc - nie wiem nawet kto komu miałby odpowiadać i nie czuję potrzeby by posiąść tę informację. :)
Książka napisana jest bardzo prostym
językiem dzięki czemu szybko się ją czyta. Akcja toczy się dość
płynnie, jest niestety bardzo powtarzalna, co może nudzić. Jestem
zaskoczona, nie spodziewałam się aż tylu scen łóżkowych oraz
tak barwnych i realistycznych ich opisów. Podczas lektury przez moją
głowę niejednokrotnie przemknęła myśl, że jest to taki „Grey”
dla młodszych czytelników. Niemniej jednak dobrze czytało mi się
„After”, z pewnością sięgnę po kolejny tom. Ciekawa jestem
jak potoczą się losy głównych bohaterów. Jeśli ktoś zapytał
by mnie czy polecam... nie wiedziałabym co powiedzieć. Czytacie na
własną odpowiedzialność! ;)
Chętnie przeczytam jakie są Wasze
odczucia w związku z tą lekturą. Piszcie w komentarzach co
sądzicie. :)
Moja ocena 6/10
Książkę posiadam od dłuższego czasu, przeczytałam dopiero kilka stron i wiem, że to nie będzie jakieś arcydzieło, ale mam jednak nadzieję, że można będzie się przy nie zrelaksować :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno :) Świetnie sprawdza się jako coś lekkiego i odmóżdżającego :)
Usuńjakos nie idzie mi :P moja przyjaciółka pochłonęła już całą serię i godzinami mi ją zachwala, ale jakoś nie mogę się przekonać :/
OdpowiedzUsuńStrasznie nie lubie takich bohaterek, które ciągle płaczą, wszystko jest do bani, najlepiej się zabić albo coś takiego... Męcze wtedy książkę bo na prawdę ciężko mi się czyta coś takiego. Mam ochote wstrząsnąć tym bohaterem, ale niestety się nie da :D
OdpowiedzUsuń