Będzie bolało - Adam Kay
Czytałam tę książkę od miesiąca. Przeglądałam, kartkowałam, wybierałam sobie fragmenty, które chciałam przeczytać. Dopiero kiedy okazało się, że mogłabym dla Was o niej napisać, usiadłam i na spokojnie zaczęłam czytać strona po stronie – przepadłam całkowicie. Straciłabym bardzo dużo, gdybym nie przeczytała jej od deski do deski. Warto to zrobić!
Autor oddaje w nasze ręce swój dziennik w którym przez 5 lat zapisywał najciekawsze, najbardziej kluczowe i najważniejsze dla niego momenty pracy lekarskiej. Dostajemy wgląd do życia młodego lekarza, człowieka z ogromną pasją do zawodu. Razem z Adamem Kayem przeżywamy sześć lat jego kariery medycznej. Po pierwszym roku mężczyzna postanowił wybrać specjalizację ginekologiczną – dlatego z ginekologicznymi przypadkami będziemy wiązać się znaczna część książki.
Jak na dziennik przystało, Będzie bolało składa się z zapisków z wybranych dni życia autora. Wydarzenia danych dni raczej nie mają ze sobą nic wspólnego, jedyną ciągłością są w tu kolejne posady Adama Kaya. Raz są to krótkie diagnozy albo zabawne wymiany zdań. Zdarzają się szczegółowe relacje z operacji i spotkania ze śmiercią, przy lekturze których aż ściska gardło i szklą się oczy. Niejednokrotnie, kiedy zaczynałam mieć wrażenie, że czytam książkę komediową, pełną żartów, dostawałam obuchem głowę, bo właśnie wtedy trafiałam na historię, która albo wzruszała, albo wzbudzała przerażenie. Niesamowicie dobry koktajl emocjonalny…
W tekście pojawia się mnóstwo specjalistycznych, medycznych wyrażeń, prawdopodobnie zupełnie obcych dla wszystkich poza lekarzami i studentami medycyny. Autor dokładnie objaśnia ich znaczenie i przekłada na bardziej zrozumiały język w obszernych przypisach. Zdarza mu się objaśniać sceny z drastycznych zabiegów i wywołujących gęsią skórkę przypadłości, zupełnie bez owijania w bawełnę. Kay łagodzi je zabawnymi anegdotkami i analogiami.
Dużo możemy powiedzieć o lekarzach i bardzo często dużo mówimy. Najchętniej negatywnie – bo nie spełnił naszych oczekiwań, bo popełnił błąd, bo nie przyszedł na czas, nie przyjął na wizytę... Wiele wymagamy, ale często zapominamy – a co najgorsze, zapominają o tym pracownicy ministerstwa zdrowia - że lekarze to też ludzie. Tak jak każdy człowiek mają potrzeby i granice wytrzymałości, a ich praca to nie tylko siedzenie za biurkiem i zarabianie ogromnych pieniędzy. Sięgając po Będzie bolało otrzymujemy ekskluzywną relację z pierwszej ręki z życia młodego lekarza. Napisaną z humorem, ale ostatecznie bardzo przykrą i prawdziwą.