#6 "Dziennik Nimfomanki" Valérie Tasso
Ciałem można się dzielić, ale duszą zdecydowanie nie.
Val jest dwudziestodziewięcioletnią atrakcyjną Francuzką. Ma świetną pracę, wielu znajomych, a tym co daje jej najwięcej radości jest seks. Kobieta zaspakaja swoje erotyczne fantazje z niezliczoną ilością mężczyzn, Dobrym kandydatem może być przypadkowy człowiek spotkany w parku, facet zajmujący miejsce obok w samolocie lub wynajęty fotograf - bez różnicy. To ona decyduje. Sytuacja ulega zmianie kiedy Val spotyka tego jedynego, mężczyznę z którym chce spędzić resztę życia. Zaślepiona miłością nie spostrzega w jak toksyczny weszła związek. Pozbawiona wszelkich środków do życia postanawia zostać prostytutką.
Jestem pewna, że każdy sięgając po tę książkę spodziewa się ociekającej erotyzmem opowieści. Niezliczonych "scen łóżkowych" i soczystych opisów zbliżeń. Jednych może ucieszyć to, że autorka ma do powiedzenia dużo więcej, innych odrobinę rozczarować. Mnie ucieszyło!
Poza seksem Valerine opisuje w swoim dzienniku związek z mężczyzną, który zmarnował jej kilka miesięcy życia. Jesteśmy świadkami jak kobieta przechodzi przez swój najcięższy okres. Widzimy też moment, w którym dochodzi do siebie i postanawia zacząć prace w agencji towarzyskiej. Mamy świetną okazję aby dowiedzieć się z czym wiąże się praca prostytutki. Sięgając po "Dziennik Nimfomanki" dostajemy prawdziwą historię kobiety, która wiele przeszła. Uważam, że dla niejednej osoby może być powodem do przemyśleń, zastanowienia się nad swoim życiem i motywacją do wyciągnięcia wniosków.
Książka napisana jest bardzo prostym językiem, Czyta się ją łatwo i przyjemnie. Nie wciąga co prawda na długie godziny ale miło spędzić z nią trochę czasu. To, że czytamy ją w formie pamiętnika, zbliża nas do głównej bohaterki. Można poczuć się tak, jakbyśmy znały ją od lat i bardzo blisko się przyjaźniły.
Polecam tę pozycję każdej kobiecie. Warto ją znać.
Moja ocena: 7/10
A Wy czytaliście? Lubicie? Jakie jest Wasze zdanie na jej temat? Zapraszam do dyskusji w komentarzach.
Nie miałam jeszcze okazji przeczytac ' Dziennika Nimfomanki' ale w przyszłości bardzo bym chciała ;) Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła. Ślicznie zmieniłaś wygląd bloga ;*
OdpowiedzUsuń